Komentarze: 3
Heh ... no tak z Sylwestra nici ... w sumie moje wszystkie plany na przyszle dwa lata poszly se gdzies ... Dopiero sobie dzisiaj uswiadomilam po dlugiej rozmowie z mama ... ze wsztystko co robie jest bez sensu, zabardzo sie angazuje w wiele rzeczy, robie se plany, obiecuje se cos a potem nie potrafie tego utrzymac. Do tego wszystkiego sie dowiedzialm dzis ze jestem egoistka, w sumie nie zdenerwowalo mnie to co mi ktos powiedzial tylko dalo do myslenia ... A najbardziej mnie denerwuje to ze jest osoba ktorej niby bardzo na mnie zalezy, ktora mnie kocha i bardzo szanuje, ale mnie rani bardziej niz cokolwiek mozna sobie wyobrazic ... Dlaczego to wszystko jest takie bezsensu ... ?? No a jeszcze chcialabym sprostowac moja ktoras tam notke w ktorej napislam ze wszyscy maja mnie w du*** no wiec jednak nie jest tak ... Bo zdazylam wyliczyc jak narazie piec osob ... a najwazniejsza osoba jest sam Bog no i moja mamusia :) wiec to co pislam bylo nie przemyslane i pod wplywem emocji za co was przepraszam ...